Dziecko chłonie wszystko z otoczenia, w którym dorasta. To pewnie już każdy rodzic wie, ale czy faktycznie tak jest, że dziecko wchodzi w buty rodzica?
Obserwacja i naśladowanie. To pierwsze procesy kształtujące człowieka. Dziecko od pierwszych chwil, kiedy to przychodzi na świat zaczyna chłonąć otoczenie. W pierwszych tygodniach poprzez najbardziej rozwinięte zmysły, czyli dotyk i słuch. A później, gdy rozwija się wzrok, zaczyna przyglądać się przedmiotom i najważniejsze: rodzicom.
I tak mijają miesiące, potem dochodzi rozwój motoryki małej i dużej. Zaczyna chodzić, biegać, skakać. A ruch to bardzo ważny czynnik rozwoju. Dzieci w wieku przedszkolnym powinny cały czas mieć możliwość ruchu. Mózg potrzebuje tego bardziej niż biernej kilkugodzinnej nauki. To nie tylko przyjemność. Aktywność fizyczna to zdrowie – dla dziecka i rodziców.
Nie hamuj- podtrzymuj ! Niech się wybiega, wyskacze, wytańczy. I ty też to rób, każdego dnia. Jakakolwiek aktywność jest tą dobrą dla ciebie. Przykład idzie od rodzica.
Oprócz wrodzonego temperamentu i poszczególnych cech osobowości naznaczonych genetyką dziecko kształtuje się przez naśladowanie. A kogo najlepiej naśladować? Rodziców! No, chyba, że ma starsze rodzeństwo. Dzieci wolą robić to co inne dzieci. Ale jak nie ma co się lubi, to „od biedy” zaczną podpatrywać i próbować robić to co rodzice !
Po obserwacji dzieci, które uczę i z własnego doświadczenia w domu, stwierdzam: Dziecko naśladuje rodzica, i to od najmłodszych lat. Częściowo świadomie, a częściowo nie wiedząc co dokładnie robią. Tymi praktykami uczą się , rozwijają i dostosowują się do otoczenia.
Gdy będziesz aktywny/a, twoje dziecko też będzie! Bez żadnego przymuszania, wystarczy, że będziesz do tego podchodził z uśmiechem i radością ! 🙂
I pamiętaj, nie ma złej pogody do wyjścia na zewnątrz. Trzeba się odpowiednio ubrać i pozwolić na zabawy- które tak naprawdę są nauką.
Dobrego i aktywnego weekendu. 🙂
🙂