Plakat – Kotek Psotek – do pobrania 🙂
Bajka: Kotek Psotek
Przedstawiam Wam, Drogie Dzieci Kotka Psotka. To mały kociak, co lubi figlować, skakać, i dokazywać.
Psotek jest najstarszy z rodzeństwa, jednak nadal jest małym kotkiem. Mieszka z rodzicami oraz młodszymi bliźniakami: siostrą Mimi i braciszkiem Momo. A dzisiaj przez okienko ich domu zobaczymy jak zabawa potrafi zatroszczyć się o potrzeby kotków i zadbać o rozwój.
Kotek Psotek miał bawić się z siostrzyczką i braciszkiem. Tak powiedziała mama kocica, bo musiała przygotować obiad w spokoju.
Pół godziny zabawy z rodzeństwem potrafi zmęczyć. Skakanie, dokazywanie, przepychanki i wspólne podchody. Czas zabawy to idealny czas na współpracę. Każdy chce czuć się ważny i słuchany.
Długie skakanie i bieganie spowodowało, że wieczorem kotki miały problem z zaśnięciem. Przemęczone, bo miały dużo wrażeń, ani chwili spokoju. Rodzice zaczęli czytać bajeczki małym koteczkom.
W połowie bajeczki o Kocie w Butach bliźniaki Mimi i Momo w końcu zasnęli przy tacie. Zaś kotek Psotek nie mógł w ogóle zasnąć. Przewracał się z jednego boku na drugi, w swoim legowisku. Mama kocica zdała sobie sprawę, że kotek Psotek potrzebuje czułego dotyku. Wskoczyła do jego legowiska i przytuliła swego synka, głaszcząc łapką jego główkę. W ciepłej sierści mamy Psotek oddał się błogim snom, nareszcie! A gdy obudził się nad ranem, był wyspany. Do zaśnięcia potrzebował dotyku drugiego kociaka. A gdy już zasypiał, to spał sam, bo wiedział, że w pobliżu zawsze są rodzice.
Drugiego dnia Psotek z rodzeństwem wybrali zabawę skoków na płotki. Cała trójka biegała, chowała się i wyskakiwała ze swoich kryjówek. Zabawa była pełna bodźców, miała w sobie dużo ruchu i hałasu.
-Mrrr. Przestańcie na chwilę, siostrzyczko i braciszku! – wołał Psotek do figlującego rodzeństwa.
-Nie możemy, skakanie jest takie super! – odpowiedziały chórem bliźniaki.
-A, może poturlamy się razem? – zapytał Psotek.
-O, dobry pomysł, miau, miau! – naskoczyły na starszego brata i go przewróciły. Kotki zaczęły się turlać po ziemi. Jednak za chwilę zabawa obróciła się w bardzo mocne zadrapania i uściski. Bliźniaki Mimi i Momo nie potrafili dotykać delikatnie. Psotek nie lubił takiej zabawy. Wyszarpał się z łapek rodzeństwa i uciekł do swojego legowiska. Cicho płakał, ale mama Kocica usłyszała pociąganie nosa i miauczenie synka. Zaproponowała, że znajdzie sposób na wspólną zabawę z rodzeństwem.
Mama zrozumiała, że kotki potrzebują mocnego dotyku. Przytuliła je do siebie z czułością i lekkim dociskiem.
– Mam pewien pomysł na zabawę z waszym bratem Psotkiem. Możecie nauczyć się jak być delikatnym. Wiecie, że jak Psotek był mały to zawsze bawił się kłębkiem wełny? Delikatnie popychał ten kłębek wełny i za nim biegał. Co to była za zabawa, miau! – zaśmiała się mama.
– Chcemy taką wełną, miau, miau! – odpowiedzieli chórem Mimi i Momo.
-Proszę oto i on! Miękki i lekki kłębek wełny. Dotknijcie, proszę. A teraz lekko popchnijcie łapką. Widzicie jak się turla, powolutku?
Psotek dołączył do rodzeństwa i zaczęli podawać sobie wełnę. Było przy tym dużo radości, a małe kotki wyciszyły się przy tym zadaniu. Mimi i Momo co jakiś czas za mocno popychali wełnę, uciekała im pod stół. Po kilku popchnięciach nauczyły się delikatnie poruszać kłębkiem, tak jak ich starszy brat. Wszystkie kotki były zadowolone, bliźniaki poznawały co to lekki dotyk, a Psotek pokazywał nowe sztuczki z wełną!
I tak Psotek poznał co to jest sensoryka, czyli zabawa poprzez siłę dotyku. Niektóre koty lubią lekkie głaskanie, a niektóre silniejsze pieszczoty. Zbliżał się koniec drugiego dnia pełnego przygód u Kotka Psotka.
Zadanie: Dotknij poduszki lub wełny. A teraz dotknij drzwi, drewna. Co jest miękkie i delikatne, a co twarde i szorstkie?
Dobrych wrażeń!
~
Ciocia Leosia