Dyscyplina nie taka zła.

Jak pozytywnie wspierać porządek w domu? To proste- przez dyscyplinę!

Każde z dzieci potrzebuje wsparcia i dyscypliny. I choć słowo ‚dyscyplina’ kojarzy się większości osób pejoratywnie, to właśnie dyscyplina może tutaj najwięcej pomóc. Na pewno w wychowaniu dzieci jest niezbędna konsekwencja. W wyniku doświadczeń z naszego dzieciństwa niekiedy mamy skojarzenia, że dyscyplina jest bolesnym przeżyciem, gdzie są same zakazy i kary. Podporządkowywanie się, choć nie wiedzieć czemu i po co.

Jednak to nieprawda, rzucamy nowe światło na ten aspekt. Dyscyplina to konsekwentne działanie, które może wprowadzić ład i porządek w życiu. Bez dyscypliny ani rusz. A gdy przychodzi jeszcze pozytywne nastawienie, to mamy przed sobą najlepszy sposób na zachowanie porządku. Nie tylko w domu!

Domowe lody.

Czym jest Pozytywna Dyscyplina?

Pozytywna Dyscyplina to alternatywa dla skutecznego wychowania. Stosunkowo niedawno ponownie odkryta metoda wychowawcza, która bazuje na filarach zaufania i wspierania dziecka. Pozytywna Dyscyplina wywodzi się z nurtu psychologii indywidualnej, zapoczątkowanej w XX wieku przez austriackiego psychiatrę i psychologa Alfreda Adlera. To dzięki jego badaniom mamy wprowadzone bardzo ważne pojęcia z zakresu indywidualności jednostki. A dzięki późniejszej pracy jego ucznia, Rudolfa Dreikursa zaczął się rozkwit metody wychowawczej bazującej na wsparciu. Zaczęło się od promowania zrównoważonego wychowania wśród amerykańskich rodzin. Każdy potrzebuje poczucia ważności i przynależności, i to uświadomienie pozwoliło spojrzeć na dziecko z innej perspektywy. Nie karzemy, a zachęcamy.

Pamiętajmy, że Pozytywna Dyscyplina oparta jest na demokracji. Tutaj nie ma rozpieszczania, zachęcamy ‚lekkim szturchnięciem’, dajemy znak, że jesteśmy obok, ale pierwszy krok wykonuje dziecko.

Dzięki Jane Nelsen, od ponad 40-stu lat ta metoda wychowawcza zjednuje sobie coraz większą liczbę rodziców oraz metodyków. Każdy świadomy rodzic będzie mógł rozwinąć się w zakresie wychowania dziecka (bez względu na jego wiek) czytając książkę tej autorki bądź po prostu opierając swoje wychowanie w domu na pięciu istotnych filarach:

  • wzajemnym szacunku
  • efektywnej komunikacji
  • wspólnym szukaniu rozwiązań
  • obserwacji zachowań dziecka- identyfikacji źródła postępowania
  • stosowania słów zachęty- ‚lekkie szturchnięcia’

Co za darmo daje nam Pozytywna Dyscyplina?

1. Siłę jedności. Pomaga obustronnie- dzieciom i rodzicom poczuć przynależność i więź.

2. Porządek. Twarda dla zasad jak dąb i miękka dla człowieka jak poduszka. Dzięki niej zachowujemy porządek w domu, ale nie ma tu zastraszania, kar i utraty zaufania do osoby.

3. Wizję na przyszłość. Jej działania wpływają długofalowo, czyli widzimy jak zmienia się zachowanie dziecka pod wpływem czasu.

4. Przystosowanie do życia w społeczeństwie. Buduje najważniejsze umiejętności personalne, alby dziecko mogło odnaleźć się w społeczeństwie i zrozumieć jego zasady współżycia.

5. Moc sprawczą. Dzięki niej dziecko uczy się swojej osobistej siły i autonomii, próbuje zdobywać i nie zniechęca się, bo wie, że doświadczenie uczy i daje nowe możliwości.

Nie ma ideałów, dziecko też nigdy nie będzie idealne, jak nam się marzy. Pozwólmy sobie i dziecku być sobą. Spójrzmy na wyzwania rodzicielstwa pozytywnie.

Warto postawić na Pozytywną Dyscyplinę, nawet jeśli nie znamy jej teorii. Każdy z nas może nieświadomie już wychowywać dzieci w myśl tej metody. Bądźmy dla siebie wyrozumiali, to będziemy również dla dzieci. Spójrzmy na fakty postępowania, nie dokładajmy tu własnego toku rozumowania, nie porównujmy. Każde nasze postępowanie wobec dziecka jest długofalowe, i choć ciężko sobie to wyobrazić- konsekwencje naszego postępowania odbiją się echem w przyszłości. Pokazujmy swoim zachowaniem jak należy postępować.

Zadanie na dzisiaj, na jutro, na zawsze:

W domu zadbaj o dobrą atmosferę, bądź uprzejmy, troskliwy, ale jednocześnie stanowczy i pełen szacunku do osoby, do swojego dziecka. Zadbaj o dobrą relację, zachęcaj do podejmowania nowych rozwiązań, bądź silną podporą jak dąb.

Facebook

Dodaj komentarz

Krótko o mnie

Mój pseudonim literacki Ciocia Leosia zainspirował mnie do działania pod tą nazwą w świecie wirtualnym.  Piszę i ćwiczę, to moje działania na rzecz dobrego samopoczucia. 

Najnowsze posty

  “Sowi smutek”  (Bajkę może