“Kotek Psotek wyrusza na wieś”
Kotek Psotek porusza nadwrażliwość słuchową, dźwięki wsi, emocje: radość, strach,
zmęczenie.
Piosenka na wstęp/ śpiewa lektor:
“ Miłość do świata w sobie masz
Nie bój się, no odważ się, koteczku mój!
Wyruszyć w podróż już czas! Najwyższy czas
Świat cały dziś na swoich łapkach zwiedź! “
Lektor: Kotek Psotek razem z rodzeństwem Mimi i Momo wyruszają na wakacje, do
swoich dziadków, na wieś.
Piękna pogoda w środku lata zachęca do długich spacerów, więc Kotek Psotek
postanowił zwiedzić okolice. To była mała i stara wieś, ale miała wiele tajemniczych
miejsc do odkrycia…
Kotek Psotek: Miau, miau. Co za słoneczny dzień! Muszę poszukać przyjemnego
cienia do drzemki. Na pewno jest tu jakieś ciche miejsce, gdzie nie znajdą mnie
bliźniaki. O, tutaj! Pod tą wierzbą będzie mi dobrze. Mrrr (przeciąga się i ziewa).
Mimi (z oddali): Hihi, braciszek Kotek Psotek chce drzemki!
Momo (zaskakuje braciszka): Tak! Drzemka Kotka Psotka! Miau, miau,miau!
(śmieje się)
Kotek Psotek: Ciiichoo! Zmykajcie do babci i dziadka! (przeciąga się) Wyruszam
na wieś. To nie dla was wyprawa!
Mimi: Jesteśmy już duże kotki, poradzimy sobie.
Momo: Ja też chcę na wyprawę, lubię przygody!
Kotek Psotek: Jesteście zdecydowanie za mali, nie będę was pilnował na każdym
kocim kroku.
Mimi: Sami możemy się pilnować. Będziemy tak długo stać na tym polu, aż się
zgodzisz.
[ dźwięk jadącego traktora na polu- 8sek.]
Momo: A co to za dźwięk?
Rolnik/ lektor: A kysz, kociaki, zmykać z pola!
Kotek Psotek: To traktor! Szybko, zejdźcie z pola!
Mimi: No, dobrze, przecież umiemy szybko biegać. Miau, miau! (szybko, jak w
biegu)
Momo: Miau! Fajnie, że nas zabrałeś, Kotku Psotku.
Kotek Psotek: Przez ten traktor nie miałem wyjścia. Macie się mnie słuchać!
Mimi: Naturalnie, mrr. A dokąd właściwie idziemy?
Kotek Psotek: Prosto przed siebie. Czy umiecie liczyć do dziesięciu?
Mimi: Oczywiście! Miau, miau! A po co mamy liczyć?
Kotek Psotek: Po dziesięciu sekundach dojdziemy do fajnego miejsca. Zaczynamy!
Jeden, dwa…
Mimi: Trzy, cztery…
Momo: Pięć, sześć…
Kotek Psotek, Mimi, Momo: Siedem, osiem, dziewięć, dziesięć!
Kotek Psotek: Jesteśmy!
Mimi: A co to takiego?
Kotek Psotek: Remiza strażacka! Tutaj są schowane wozy strażackie. Strażacy
nimi wyjeżdżają, gdy włączy się syrena strażacka.
[dźwięk fontanny]
Momo: O! Jaka fajna fontanna! Ciekawe czy są rybki w środku (oblizuje się
językiem)
Kotek Psotek: Zostaw rybki w spokoju, Momo. Pójdziemy na najlepsze mleko pod
słońcem.
Mimi: Oo! Nie mogę się doczekać! Prowadź, bracie !
[ dźwięk kur, krów ]
Momo: A co to za miejsce ?
Kotek Psotek: Jesteśmy na gospodarstwie rolnym, tutaj hoduje się
kury [dźwięk kur], które dają jajka. Obok mamy chlew, słyszycie? [Dźwięk świń] To
świnki! A tam w stodole [dźwięk krów], kto mieszka?
Mimi: Krowy !
Kotek Psotek: Bardzo dobrze! Idziemy ostrożnie!
Mimi: Jak na kotków przystało!
Momo: Muuuszę spróbować tego mleka!
(śmiech)
Kotek Psotek: Oo, jest i pani gospodyni, która doi krowę. W tej kance będzie pełno
mleka.
Momo: To na co czekamy? Szybciutko! Miau!
(biegnie)
Kotek Psotek: Mrr, nie biegaj, bo jeszcze przewrócisz…
[Dźwięk przewracanej metalowej kanki/wiaderka, wylewanie mleka/wody]
Mimi: Coś ty narobił Momo! Miau!
Momo (smutno): Chciałem się napić, miau, miau!
Kotek Psotek: Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Idziemy, bo zaraz nas pani
gospodyni zauważy.
Momo: Miau! Co to za dźwięk?
Kotek Psotek: Dźwięk syreny strażackiej, dochodzi z remizy! Jest akcja ratownicza i
tak nawołują strażaków do szybkiego przebrania się i wyjazdu.
Mimi: Bardzo głośna ta syrena!
Kotek Psotek: Schowajmy się w stajni!
Momo: A kto tu mieszka?
Kotek Psotek: Posłuchajcie tylko.ą
Momo, Mimi: Konie!
Kotek Psotek: Doskonale! To konie, które jedzą paszę, więc cichutko, aby im nie
przeszkodzić.
Rolnik: A kogo ja tu widzę! Przecież to kotki, które grasowały mi po polu. Kici,kici….
Chodźcie za mną, dam wam świeżego mleka.
Kotek Psotek: Miau, miau! Co za miły gospodarz!
Rolnik: Tylko mi już nie rozrabiajcie ! A myszy łapcie, hehe!
Momo: Pyszne to mleko!
Mimi: Najadłam się, miau.
Kotek Psotek: To najwyższy czas na drzemkę. Wracajmy do dziadków.
Mimi: Oo, w gnieździe są małe bocianki, i otwierają dzioby do swojej mamy!
Kotek Psotek: Czekają na obiad z robaków.
Momo: Słyszycie?
Mimi: To kozy! Mee!
Kotek Psotek: Bardzo dobry słuch Momo, i zgadza się Mimi, to kozy.
Momo: Już widzę naszych dziadków ! Siedzą na parapecie.
Mimi: Biegnijmy Momo. Opowiemy im naszą przygodę !
Kotek Psotek: Miau, miau. A ja sobie odpocznę pod wierzbą, nareszcie mam sielski
spokój.
Lektor: I tak dobiega końca przygoda kotków na wsi… ale czy na pewno? Przecież
jest tyle ciekawych miejsc i dźwięków do poznania! Muzyka konika polnego
grającego w polu, czy klekot bociana białego, który siedzi w gnieździe i czeka na
robaki. Przyjemne muczenie krów, beczenie owiec i kóz, a o poranku “kukuryku”
koguta. Do tego warkot traktora i głośny dźwięk kombajnu. Są też remizy strażackie,
które wydają dźwięk syreny w akcjach ratowniczych. Na wsi odpoczywamy od
zgiełku i tłumu, nie opłaca się brać laptopa i tabletu do grania, bo na wsi najlepsza
jest zabawa na zewnątrz. Sami spróbujcie i posłuchajcie tych dźwięków!
A wiecie, że koty mają bardzo dobry słuch? potrafią usłyszeć szelest w trawie, i to
bardzo daleko od nich. Tak samo jak usłyszy ciche otwieranie szafki z przekąskami
w kuchni, choć kot siedzi na parapecie w salonie. Kot będzie czekał już przy
drzwiach na właściciela, bo usłyszy wcześniej jego kroki na schodach.
Koty mają doskonały zmysł słuchu !
~Ciocia Leosia
Bajka, słuchowisko dostępne na YouTube!