(Dla Córki)
Narodziłaś się w moich myślach idealnie na czas,
to dziwne gdy tak do przodu nas pcha… nie będzie to żart
Narodziłaś się, gdy ja już mówiłem pas
Spojrzałem w Twoje oczy maleńkie
Trzymałaś mnie w długiej niepewności
Wzruszyłem się do łez, stało mi się lżej
Emocje puściły ojcowskie wodze fantazji
Narodziłaś się w moich myślach idealnie na czas,
to dziwne gdy tak do przodu nas pcha…nie będzie to żart
Narodziłaś się, gdy ja już mówiłem pas
Poszło w niepamięć, słońce zajaśniało
Jak w bajce i bez czekania na happy end
Mam już kilka drobnych upadków i ran
Ty podnosisz mnie jako mój dobry duch
Narodziłaś się w moich myślach idealnie na czas,
to dziwne gdy tak do przodu nas pcha… nie będzie to żart
Narodziłaś się, gdy ja już rezygnowałem
to już nie dziwne gdy tak do przodu nas pcha, to nowe życie