Nie wiesz co zrobić z dziećmi podczas robienia obiadu?
To proste – włącz je do aktywnego pomagania. Mogą obrać, pokroić, wrzucić lub wymieszać. Mają konkretne zadanie, uwierz w ich siłę! Tak, wiem… łatwo się pisze, ale jeśli mają poniżej 3 lat? I nie operują nożem, a mieszając wszystko wyrzucają?
Stwórz im przestrzeń – niewielką – do robienia rzeczy z tego co masz pod ręką.
Weź pustą butelkę (np. po wodzie) ryż, groch, makaron i daj dziecku poznać ich teksturę (uważaj, bo może zjeść na surowo!:) ).
Dodaj do tego brokat albo coś co się mieni/ błyszczy i wrzuć do butelki. Dziecko też wrzuca do małej, przezroczystej butelki. Jaka zabawa! Zakręcasz i masz grzechotkę, kolorowa w środku i hałasująca. A tobie może posłużyć później jako masażer – roler do nóg.
Po zabawie z butelką zawsze możesz wykorzystać te produkty (ryż, makaron, groch) do kolejnych zabaw, np. malowania lub wkładania do domowej piankoliny (o niej dowiesz się w innym poście 🙂
To prawda, dzieci szybko się nudzą, ale lubią poznawać świat, w którym żyją. Dlatego poświęć chwilę na zabawę, daj im poszaleć w garnkach, niech zobaczą jak się rozwiesza pranie i tak dalej. A tymi małymi krokami uczą się samodzielności.
Dobrego dnia!
~Ciocia Leosia